Pierwsi klienci upadłego biura podróży Alfa Star są już w Polsce.
23 turystów z Hiszpanii wylądowało na krakowskim lotnisku przed północą, wcześniej na Okęcie dotarło blisko 30 osób z Barcelony.
- Osoby pracują tyle miesięcy by wyjechać na wakacje. Ludzie przyjeżdżają tutaj i wiedzą, że pieniądze które wydali nie zostaną szybko zwrócone. - Część osób dzwoniła po rodzinie czy znajomych i dotarliśmy do urzędu marszałkowskiego w Warszawie. Osoby z urzędu które się z nami kontaktowały były bardzo miłe, odbierały telefony, chciały rozmawiać i nie unikały kontaktu - mówili reporterowi TVN24
zaraz po powrocie klienci Alfa Star.
Biuro podróży Alfa Star działało od blisko 20 lat, za granicą wciąż jest blisko 1500 jego klientów. Nocleg części z nich nie jest opłacony, a konsulaty musiały załatwiać pokoje dla turystów z pieniędzy z ubezpieczenia.
Mazowiecki urząd marszałkowski informuje, że przedstawiciele biura podróży nie współpracują z urzędnikami. Ponieważ nie odbierają także telefonów od dziennikarzy - trudno jest ustalić, czy wśród poszkodowanych są mieszkańcy naszego regionu.
Rzeczniczka urzędu - Marta Milewska powiedziała nam, że żaden z wynajętych już samolotów, którymi turyści mają wracać do kraju, nie ląduje w Goleniowie.
Materiał: TVN24/x-news
- Osoby pracują tyle miesięcy by wyjechać na wakacje. Ludzie przyjeżdżają tutaj i wiedzą, że pieniądze które wydali nie zostaną szybko zwrócone. - Część osób dzwoniła po rodzinie czy znajomych i dotarliśmy do urzędu marszałkowskiego w Warszawie. Osoby z urzędu które się z nami kontaktowały były bardzo miłe, odbierały telefony, chciały rozmawiać i nie unikały kontaktu - mówili reporterowi TVN24
zaraz po powrocie klienci Alfa Star.
Biuro podróży Alfa Star działało od blisko 20 lat, za granicą wciąż jest blisko 1500 jego klientów. Nocleg części z nich nie jest opłacony, a konsulaty musiały załatwiać pokoje dla turystów z pieniędzy z ubezpieczenia.
Mazowiecki urząd marszałkowski informuje, że przedstawiciele biura podróży nie współpracują z urzędnikami. Ponieważ nie odbierają także telefonów od dziennikarzy - trudno jest ustalić, czy wśród poszkodowanych są mieszkańcy naszego regionu.
Rzeczniczka urzędu - Marta Milewska powiedziała nam, że żaden z wynajętych już samolotów, którymi turyści mają wracać do kraju, nie ląduje w Goleniowie.
Materiał: TVN24/x-news