Siemoniak w czwartek weźmie udział w spotkaniu szefów resortów obrony państw Sojuszu, które odbędzie się w Brukseli.

- Nie ma w ogóle dyskusji o udziale militarnym Polski w jakiejkolwiek operacji związanej z Syrią. Natomiast to nie jest tylko kwestia sytuacji bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, ale też i praprzyczyna kryzysu uchodźców. Na pewno będę się starał wspierać wszystkie inicjatywy, które będą służyły stabilizacji sytuacji w Syrii i Iraku - komentuje Siemoniak.

Koalicja kilku państw NATO już od ponad roku wspiera syryjską opozycję i prowadzi naloty bombowe na pozycję Państwa Islamskiego w tym kraju. Natomiast od tygodnia swoją operację wojskową w Syrii rozpoczęła także Rosja. Z tego powodu dochodzi do napięć na linii Kreml-NATO. Rosja w ostatni weekend naruszyła przestrzeń powietrzną Turcji oraz ostrzelała syryjskich cywilów.