Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Około 30 tysięcy euro - tyle kosztować będzie żart Polaka, który na pokładzie samolotu lecącego do Egiptu powiedział, że ma bombę. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Około 30 tysięcy euro - tyle kosztować będzie żart Polaka, który na pokładzie samolotu lecącego do Egiptu powiedział, że ma bombę. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Około 30 tysięcy euro - tyle kosztować będzie żart Polaka, który na pokładzie samolotu lecącego do Egiptu powiedział, że ma bombę.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, linia lotnicza Small Planet złożyła również zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

67-latek podczas lotu z Warszawy do Hurghady powiedział stewardesom, że ma przy sobie ładunek wybuchowy. Później stwierdził, że był to tylko żart. Samolot musiał jednak przymusowo lądować w bułgarskim Burgas.

Badania wykazały, że mężczyzna był pijany. Po wpłaceniu kaucji został wypuszczony z bułgarskiego aresztu. Za fałszywy alarm o bombie grozi mu od trzech do 15 lat więzienia.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty