W Sylwestra grupy mężczyzn, opisywane przez świadków jako prawdopodobnie pochodzący z bliskiego wschodu lub Afryki Północnej, napastowały i okradały kobiety kobiety. Doszło też przynajmniej do dwóch gwałtów.
Niemiecka policja poinformowała, że zatrzymała już kilku podejrzanych. Nie informuje jednak o szczegółach - między innymi ilu konkretnie mężczyzn trafiło do aresztów.
Policjanci przyznali, że początkowo sprawę zbagatelizowali, mimo, że o przestępstwie poinformowało już ponad 160 kobiet. Do napaści dochodziło między innymi w Hamburgu i Kolonii.
Informację o atakach media podały z kilkudniowym opóźnieniem. Dyrekcja niemieckiej telewizji ZDF przyznała, że pominięcie tych wydarzeń było błędem.
Policjanci i niektórzy dziennikarze podkreślają, że na razie nie ma dowodów na to, że sprawcami ataków byli uchodźcy.
Materiał: DE RTL TV/x-news
Policjanci przyznali, że początkowo sprawę zbagatelizowali, mimo, że o przestępstwie poinformowało już ponad 160 kobiet. Do napaści dochodziło między innymi w Hamburgu i Kolonii.
Informację o atakach media podały z kilkudniowym opóźnieniem. Dyrekcja niemieckiej telewizji ZDF przyznała, że pominięcie tych wydarzeń było błędem.
Policjanci i niektórzy dziennikarze podkreślają, że na razie nie ma dowodów na to, że sprawcami ataków byli uchodźcy.
Materiał: DE RTL TV/x-news