Po zamachach Francuzi zmieniają konstytucję: do ustawy zasadniczej wpisują zasady wprowadzania stanu wyjątkowego w przypadku zagrożenia terroryzmem.
Od listopadowych zamachów w Paryżu obowiązuje stan wyjątkowy, ale wprowadzony ustawą przez parlament. Wpisanie go do konstytucji oznacza większą prawną legitymizację.
Przy tej okazji francuski parlament dokładnie określił zasady wprowadzania stanu wyjątkowego. To potrzebne, bo wtedy władza ma specjalne przywileje, na przykład zlecanie przeszukań, aresztu domowego czy zakazu zgromadzeń już na podstawie podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa.
Przeciwko są związkowcy i obrońcy praw człowieka, ale sondaże są jednoznaczne - 75 procent Francuzów popiera stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach. Zmiany w konstytucji kraju przegłosowała już niższa izba parlamentu, teraz poprawka trafi do senatu.
Przy tej okazji francuski parlament dokładnie określił zasady wprowadzania stanu wyjątkowego. To potrzebne, bo wtedy władza ma specjalne przywileje, na przykład zlecanie przeszukań, aresztu domowego czy zakazu zgromadzeń już na podstawie podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa.
Przeciwko są związkowcy i obrońcy praw człowieka, ale sondaże są jednoznaczne - 75 procent Francuzów popiera stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach. Zmiany w konstytucji kraju przegłosowała już niższa izba parlamentu, teraz poprawka trafi do senatu.