Biznesmen urodzony w Szczecinie odpiera atak i zapewnia: nie dotyczą mnie "kwity z Panamy". Chodzi o Waldemara Kitę - milionera i właściciela francuskiego klubu piłkarskiego FC Nantes.
Kita zapewnia, że nigdy współwłaścicielem tej spółki nie był i że ma jacht, ale w Anglii, a jego nazwisko w "kwitach z Panamy" to zbieg okoliczności. W rozmowie z "Le Monde" przekonywał, że nazwisko jest popularne i chodzi nie o niego, a kogoś innego o tych samych personaliach. Biznesmen dodał, że poda gazetę do sądu za zniesławienie.
Kita urodził się w 1953 roku w Szczecinie. W młodości wyjechał do Francji, gdzie zajął się biznesem związanym z branżą okulistyczną. Później był właścicielem szwajcarskiego klubu piłkarskiego Lusanne Sport, od prawie dekady sponsoruje FC Nantes. Majątek Waldemara Kity jest szacowany na niemal 900 milionów złotych.
"Kwity z Panamy" to wyciek danych dotyczących wielu ludzi ze świata biznesu, polityki i sportu. Dotyczą przede wszystkim rejestrowania firm w rajach podatkowych. Chodzi m.in. o Władimira Putina, Davida Camerona, Lionela Messiego czy Pawła Piskorskiego. Ujawnienie afery to efekt dziennikarskiego śledztwa zapoczątkowanego przez niemiecki dziennik "Suddeutsche Zeitung".