Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Nadia Sawczenko. Fot. Ruptly TV/x-news
Nadia Sawczenko. Fot. Ruptly TV/x-news
Ukraińska nawigatorka skazana na 22 lat łagru za rzekomy współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy wróciła do ojczyzny.
Ukraiński rząd zgodził się wymienić ją na dwóch agentów wywiadu rosyjskiego, którzy są w więzieniu. Do wymiany doszło w Rostowie.

Sawczenko przyleciała do Kijowa prezydenckim samolotem Petra Poroszenki. Na lotnisku witały ją tłumy. Sawczenko podziękowała za wsparcie. - Dziękuję, że walczyliście o mnie, o to, żebym wyszła. Wszystkim dziękuję za tę pomoc - powiedziała.

W marcu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że Kijów jest gotowy wymienić Sawczenko na dwóch żołnierzy GRU, którzy walczyli po stronie rebeliantów w Donbasie i zostali zatrzymani. Prokuratura generalna Ukrainy oskarżyła ich o działalność terrorystyczną. Zostali skazani na 14 lat więzienia.

Ukraińska lotniczka dostała się do rosyjskiej niewoli latem 2014 roku. Stanęła przed sądem za rzekome zabójstwo dwóch rosyjskich dziennikarzy. Zdaniem śledczych, Nadia Sawczenko miała świadomie nakierować ogień artyleryjski na ekipę telewizyjną. Zaprzeczała i tłumaczyła, że znalazła się w niewoli jeszcze przed śmiercią reporterów. Usłyszała wyrok 22 lat łagru. Spędziła w rosyjskim areszcie dwa lata.

Sawczenko prowadziła głodówki, o jej ułaskawienie apelowały władze w Kijowie i międzynarodowe organizacje, takie jak Amnesty International.

Materiał: Ruptly TV/x-news x-news
Materiał Tobiasza Madejskiego
Sawczenko przyleciała do Kijowa prezydenckim samolotem Petra Poroszenki. Na lotnisku witały ją tłumy. Sawczenko podziękowała za wsparcie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty