Nie było dużego zaskoczenia. Po prawyborach w USA - w listopadzie o amerykańską prezydenturę powalczą, wśród Republikanów - Donald Trump, wśród Demokratów - była sekretarz stanu i była pierwsza dama Hilary Clinton.
Donald Trump uzyskał właśnie nominację Partii Republikańskiej do ostatecznego wyścigu o Biały Dom. Potwierdzeniem prawyborczego wyniku Trumpa ma być lipcowa konwencja. Prawybory jeszcze się nie zakończyły. W czerwcu m.in. mieszkańcy Kalifornii zdecydują, którego z kandydatów popierają. Według wstępnych prognoz miliarder zdobędzie kolejnych trzysta głosów. To oznacza, że przeciwnicy Trumpa, których wciąż nie brakuje nie będą mogli zablokować jego nominacji. W tej chwili przekroczył on już magiczny próg 1237 delegatów.
Wszystko wskazuje na to, że decydująca rywalizacja o prezydenturę rozegra się między nim, a byłą pierwszą damą demokratką Hillary Clinton. Amerykańska prasa prześciga się w publikowaniu aktualnych sondaży poparcia dla przedstawicieli tych ugrupowań. Wynika z nich jasno, że Trump dogania Clinton.
Wszystko wskazuje na to, że decydująca rywalizacja o prezydenturę rozegra się między nim, a byłą pierwszą damą demokratką Hillary Clinton. Amerykańska prasa prześciga się w publikowaniu aktualnych sondaży poparcia dla przedstawicieli tych ugrupowań. Wynika z nich jasno, że Trump dogania Clinton.