Wygaszanie gimnazjów, powrót do 4-letniego liceum i szkoły branżowe zamiast zawodówek - szczegóły planowanej reformy oświaty przedstawiła w Toruniu minister edukacji Anna Zalewska.
- W klasie czwartej będzie ten sam wychowawca, który jest w klasie 1-3. Dojdą do niego ci, którzy będą robić wstęp do przedmiotu, dlatego, że nasze badania pokazują, że dziecko gubi się w czwartej klasie. Nie potrafi poradzić sobie z nowymi przedmiotami - tłumaczyła Zalewska.
Kolejne 4 lata to nauka w szkole powszechnej, na poziomie gimnazjalnym, jak określiła minister. Potem uczniowie będą mogli wybrać: 4-letnie liceum, 5-letnie technikum albo dwustopniową szkołę branżową. Po ukończeniu II stopnia uczniowie będą mogli zdać "zawodową maturę" i pójść do wyższej szkoły zawodowej na studia licencjackie.
Anna Zalewska zapowiedziała też zwiększenie liczby godzin historii, a w jej ramach lekcje w plenerze, w miejscach pamięci historycznej.
- 1 września przywitamy państwa propozycją takich rozwiązań, również finansowych, żebyście mogli razem z dziećmi być w tych miejscach, które są ważne dla nich, dla obywateli - powiedziała minister edukacji.
x-news
Zalewska zapowiedziała obowiązkowy wolontariat, również dla nauczycieli. Szczegóły nie padły.
Pozostałe zmiany w podstawie programowej zaczną obowiązywać od września 2017 r., wygaszanie gimnazjów potrwa kilka lat.
Na spotkanie z minister przyjechało kilkuset nauczycieli, którzy protestują przeciwko likwidacji gimnazjów.