W poniedziałek w Filadelfii rozpocznie się krajowa konwencja partii demokratycznej. Hilary Clinton podczas jej trwania oficjalnie otrzyma prezydencką nominację ugrupowania.

Na Miami zwrócona jest obecnie polityczna uwaga w Stanach Zjednoczonych. W piątek była pierwsza dama poinformowała o wyborze Tima Kaina na Twitterze. W sobotę na Florydzie zaprezentowała go osobiście.

- Senator jest tym wszystkim, czy nie są - razem wzięci - nasi przeciwnicy w wyborach: Donald Trump i Mike Pance. Mamy wiele wspólnych planów, ale chcemy przede wszystkim żeby najbiedniejszym i średniej klasie żyło się lepiej, chcemy stworzyć nowe miejsca pracy i aby wszystkie dzieci miały w naszym kraju równe szanse - mówiła Clinton.

- Hilary, jestem Ci wdzięczny za zaufanie, a mojej ojczyźnie za wszystko, co mi dała - powiedział kandydat na wiceprezydenta podczas wiecu.

Tim Kaine to senator z Wirginii. Jest członkiem senackiej komisji spraw zagranicznych. W przeszłości 58-latek pracował jako misjonarz w Hondurasie, jest absolwentem Harvardu, biegle mówi po hiszpańsku. Clinton twierdzi, że jest niepoprawnym optymistą, który wierzy, że rozwiąże każdy problem.