16 osób zginęło w katastrofie balonu w amerykańskim Teksasie.
Do tragedii doszło w centralnej części Teksasu, ok. godz. 9 czasu lokalnego. W pewnym momencie znajdujący się w powietrzu balon zaczął płonąć. Świadkowie opowiadali, że w jego koszu było wielu ludzi. Potem balon spadł z dużej wysokości na pastwisko.
Wszystko wskazuje na to, że nikt nie przeżył katastrofy. Na miejscu pracują eksperci z ruchu lotniczego, policjanci, strażacy oraz lekarze. Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną katastrofy. Źródło: www.youtube.com/Ruptly TV
Wszystko wskazuje na to, że nikt nie przeżył katastrofy. Na miejscu pracują eksperci z ruchu lotniczego, policjanci, strażacy oraz lekarze. Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną katastrofy.