700 domów spłonęło w miejscowości Gatlinburg w amerykańskim stanie Tennessee. W ogniu zginęło siedem osób, ale ofiar może być więcej. Akcja gaśnicza cały czas trwa.
Pożar został zaprószony jeszcze w poniedziałek w znajdujących się w tym regionie górach nazywanych "Smoky Mountains". Według pierwszych ustaleń śledczych, pożar został spowodowany przez nieodpowiedzialnych ludzi. Trwa śledztwo w tej sprawie, ale władze na razie odmawiają podania szczegółów.
Strażacy wciąż nie poradzili sobie z ogniem. Obawiają się, że ofiar śmiertelnych może być jeszcze więcej. Według ostatnich danych, zginęło siedem osób, a ok. 50 zostało rannych. Większość poszkodowanych przebywa w lokalnych szpitalach. Z kilkoma mieszkańcami Gatlinburga nie ma kontaktu. Trafili oni na listę osób zaginionych. Ewakuowanych zostało setki turystów.
Strażacy wciąż nie poradzili sobie z ogniem. Obawiają się, że ofiar śmiertelnych może być jeszcze więcej. Według ostatnich danych, zginęło siedem osób, a ok. 50 zostało rannych. Większość poszkodowanych przebywa w lokalnych szpitalach. Z kilkoma mieszkańcami Gatlinburga nie ma kontaktu. Trafili oni na listę osób zaginionych. Ewakuowanych zostało setki turystów.