Protestuję przeciwko upolitycznianiu sprawy Józefa Piniora - mówił w piątek w Sejmie koordynator służb specjalnych. Mariusz Kamiński przypomniał, że działania CBA wobec Piniora zostały podjęte za rządów koalicji PO-PSL.
Tym samym Kamiński odpowiedział na zarzuty opozycji oraz na petycję antykomunistycznych działaczy "Solidarności" w obronie swojego kolegi. "Nie uwierzymy w prawdziwość żadnego z zarzutów wobec Józefa Piniora, dopóki na czele polskich służb specjalnych stać będzie polityk skazany i ułaskawiony przez prezydenta za przekroczenie uprawnień, wprowadzenie w błąd i podżeganie do korupcji" - brzmi treść petycji, pod którą podpisali się m.in. szczecińscy działacze opozycji PRL Andrzej Milczanowski i Edward Radziewicz.
Józef Pinior to jedna z legend "Solidarności". Organizował struktury związku na Dolnym Śląsku. Był także m.in. uczestnikiem głośnej akcji wyprowadzenia z banku 80 milionów złotych należących do "Solidarności", które zamierzała zająć Służba Bezpieczeństwa tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. W latach 2004-2009 był europosłem Socjaldemokracji Polskiej, a w 2011 zdobył mandat senatora z list Platformy Obywatelskiej. W ostatnich wyborach nie został ponownie wybrany.
Kilka dni temu Piniorowi postawiono zarzuty płatnej protekcji i uzyskiwania korzyści w związku z zajmowanym stanowiskiem. Miał przyjąć w sumie 46 tysięcy złotych.