Prace nad skonstruowaniem marsjańskiego łazika są kontynuowane i zostanie on wysłany na Marsa w ciągu kilku lat - informuje Europejska Agencja Kosmiczna.
Takie oświadczenie wydali przedstawiciele ESA podczas specjalnego szczytu w szwajcarskiej Lucernie.
To, że program europejskiego podboju Marsa - czyli misja ExoMars - przetrwa, wcale nie było pewne. Obserwatorzy wskazywali na opóźnienia, a przede wszystkim na rosnące koszty.
Ministrowie z państw członkowskich ESA postanowili jednak przeznaczyć na kontynuację misji, a zwłaszcza na budowę łazika, brakujące 436 milionów euro. Dzięki temu ma on wylądować na Marsie za pięć lat; jego zadaniem będzie szukanie żywych organizmów.
ESA potwierdziła jednocześnie, że nadal będzie brać udział w projektach związanych z Międzynarodową Stacją Kosmiczną - co najmniej przez następnych osiem lat.
To, że program europejskiego podboju Marsa - czyli misja ExoMars - przetrwa, wcale nie było pewne. Obserwatorzy wskazywali na opóźnienia, a przede wszystkim na rosnące koszty.
Ministrowie z państw członkowskich ESA postanowili jednak przeznaczyć na kontynuację misji, a zwłaszcza na budowę łazika, brakujące 436 milionów euro. Dzięki temu ma on wylądować na Marsie za pięć lat; jego zadaniem będzie szukanie żywych organizmów.
ESA potwierdziła jednocześnie, że nadal będzie brać udział w projektach związanych z Międzynarodową Stacją Kosmiczną - co najmniej przez następnych osiem lat.