Prokurator Generalny chce unieważnienia wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego z 2010 roku. Chodzi o Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika. Wniosek o stwierdzenie nieważności wyboru trzech sędziów Zbigniew Ziobro złożył już w Trybunale.
Jak mówi rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, uchwała Sejmu o wyborze sędziów jest nieważna, bo w jednym dokumencie wymieniono nazwiska trzech sędziów, tymczasem według Konstytucji są oni "wybierani indywidualnie".
- Zgodnie z artykułem 194. ustęp 1. Konstytucji, każdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego musi być wybierany przez Sejm w oddzielnym, indywidualnym głosowaniu, czyli w trybie odrębnej uchwały, z wyznaczeniem mu kadencji. Uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 roku takich warunków nie spełnia - wyjaśnia Bialik.
Inny zarzut Zbigniewa Ziobry dotyczy tego, że w uchwale wskazano datę obsadzenia funkcji sędziego inną niż data wyboru. Tymczasem - jak dodaje Ewa Bialik - Konstytucja mówi jedynie, że Sejm dokonuje wyboru na dziewięć lat i nie wskazuje możliwości określenia początku kadencji.
- Wniosek Prokuratora Krajowego daje przede wszystkim możliwość jednoznacznego rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny kwestii uprawnień Trybunału do oceny prawomocności wyboru sędziów. I to jest podstawowa intencja tego wniosku - tłumaczy rzeczniczka.
Trybunał Konstytucyjny już raz zajmował się podobną sprawą, w ubiegłym roku. Wówczas chodziło o zbadanie pięciu uchwał PiS, które unieważniły wybór sędziów Trybunału dokonany przez koalicję PO-PSL i kolejnych pięciu uchwał, które powołały w to miejsce sędziów wybranych przez Prawo i Sprawiedliwość. Trybunał umorzył wniosek posłów opozycji, bowiem uznał, że badanie uchwał Sejmu nie leży w jego kompetencji.
- Zgodnie z artykułem 194. ustęp 1. Konstytucji, każdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego musi być wybierany przez Sejm w oddzielnym, indywidualnym głosowaniu, czyli w trybie odrębnej uchwały, z wyznaczeniem mu kadencji. Uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 roku takich warunków nie spełnia - wyjaśnia Bialik.
Inny zarzut Zbigniewa Ziobry dotyczy tego, że w uchwale wskazano datę obsadzenia funkcji sędziego inną niż data wyboru. Tymczasem - jak dodaje Ewa Bialik - Konstytucja mówi jedynie, że Sejm dokonuje wyboru na dziewięć lat i nie wskazuje możliwości określenia początku kadencji.
- Wniosek Prokuratora Krajowego daje przede wszystkim możliwość jednoznacznego rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny kwestii uprawnień Trybunału do oceny prawomocności wyboru sędziów. I to jest podstawowa intencja tego wniosku - tłumaczy rzeczniczka.
Trybunał Konstytucyjny już raz zajmował się podobną sprawą, w ubiegłym roku. Wówczas chodziło o zbadanie pięciu uchwał PiS, które unieważniły wybór sędziów Trybunału dokonany przez koalicję PO-PSL i kolejnych pięciu uchwał, które powołały w to miejsce sędziów wybranych przez Prawo i Sprawiedliwość. Trybunał umorzył wniosek posłów opozycji, bowiem uznał, że badanie uchwał Sejmu nie leży w jego kompetencji.