Straty Ukrainy związane z blokadą Donbasu mogą wynieść ponad trzy miliardy dolarów - ocenia ukraiński premier Wołodymyr Hrojsman. Jak poinformował, przez niedobory węgla pracę może też stracić kilkadziesiąt tysięcy osób.
Po zablokowanych przez ukraińskich weteranów torach na Ukrainę nie mogą przejechać transporty antracytu. Kopalnie tego wysokoenergetycznego węgla znajdują się na terenach separatystów. Z kolei wiele ukraińskich zakładów przemysłowych i elektrociepłowni może pracować jedynie na antracycie. Jego zapasy zaś się wyczerpują.
Jak ocenił Wołodymyr Hrojsman, wynikające z blokady straty ukraińskiego przemysłu metalurgicznego mogą wynieść nawet 3,5 miliarda dolarów. Zlikwidowanych może też zostać 75 tysięcy miejsc pracy. W ocenie szefa ukraińskiego rządu, blokadę towarową Donbasu można nazwać dywersją. Jak wyjaśnił, węgiel z Donbasu jest ukraiński, był kupowany za hrywnie i to na Ukrainie płacono podatki związane z jego sprzedażą.
Blokujący handel z separatystami weterani ochotniczych batalionów nie zgadzają się na wynikające z wymiany handlowej finansowe wspieranie separatystów. Tymczasem, sami separatyści ogłosili, że w związku z blokadą zrywają handlowe kontakty z Ukrainą.