W Antwerpii, na północy Belgii, policja zatrzymała kierowcę, który rozpędzonym autem próbował wjechać w tłum ludzi na głównym deptaku handlowym.
- Samochód jechał z dużą prędkością zmuszając przechodniów do ucieczki na boki. Żołnierze zauważyli auto i próbowali je zatrzymać do kontroli, ale samochód uciekał dalej, przejeżdżając na czerwonym świetle - powiedział Serge Muyters.
Policja zatrzymała samochód, a w nim znalazła broń palną i noże. Do miasta zostały skierowane dodatkowe siły policyjne i wojskowe. Nie ma informacji o ofiarach. Mężczyzna - jak informują belgijskie media - był notowany za przestępstwa z użyciem broni.