Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Premier Beata Szydło. Źródło: Kancelaria Premiera, www.youtube.com
Premier Beata Szydło. Źródło: Kancelaria Premiera, www.youtube.com
Przed szczytem Unii Europejskiej w Rzymie polski rząd zgłasza cztery postulaty. To zachowanie jedności Unii, utrzymanie swobód wolnego rynku, polityka obronna oparta na ścisłej współpracy Unii z NATO, a także zwrócenie uwagi na rolę parlamentów w reformie Wspólnoty.
W przypadku nieuwzględnienia tych oczekiwań, premier Beata Szydło zagroziła brakiem podpisu na Deklaracji Rzymskiej - dokumencie, który ma podsumować 60 lat od podpisania Traktatów Rzymskich i wytyczyć wizję przyszłości Unii Europejskiej po Brexicie.

Polski postulat o zachowaniu jedności instytucjonalnej Unii Europejskiej wiąże się z coraz częstszymi głosami o potrzebie stworzenia Europy "różnych prędkości". Taka wizja pojawiła się między innymi w tzw. Deklaracji Wersalskiej, przyjętej po spotkaniu przywódców Francji, Niemiec, Włoch i Hiszpanii na początku marca.

Chodzi też o jedną z propozycji Komisji Europejskiej, nazwaną "ci, którzy chcą więcej, robią więcej". Ten scenariusz zakłada, że Unia 27 krajów umożliwia zainteresowanym państwom członkowskim ściślejszą współpracę w określonych dziedzinach. Premier Beata Szydło uważa, że nie poprawi to funkcjonowania Unii.

- Zróżnicowanie prędkości jest co prawda faktem, nie wszystkie kraje biorą udział we wszystkich obszarach integracji, jednak odbywa się to niemal samoczynnie, w pełnym poszanowaniu suwerennych wyborów państw i nie ma decydującego znaczenia dla całości współpracy. Tymczasem formalne usankcjonowanie wielu prędkości jest niczym innym jak nową, bardzo poważną siłą odśrodkową, dezintegrującą Europę, i wprowadzającą jeszcze więcej niepewności i chaosu do naszej współpracy. To zachęta do tworzenia podgrup, wykluczania, odchodzenia od wspólnych decyzji - argumentowała w czwartek szefowa polskiego rządu.

Premier Beata Szydło zapowiedziała też, że w czasie rozmów o reformach Wspólnoty Polska będzie przede wszystkim domagać się przestrzegania zasad. - Trzeba głośno i wyraźnie mówić, że bez zasad nie da się zbudować silnej, jednolitej i solidarnej Unii Europejskiej. Nie chodzi o to, by te hasła tylko głosić, ale aby je w praktyce realizować. Dlatego polski rząd będzie bardzo głośno mówił o zasadach i będzie o te zasady się upominał - mówiła premier, wskazując między innymi na zasadę jedności i solidarności Unii.

W radiowo-telewizyjnym orędziu Beata Szydło zwróciła też uwagę na chrześcijańskie wartości przyświecające twórcom integracji europejskiej. - Polska potrzebuje Europy tak samo mocno jak Europa potrzebuje Polski. Dlatego musimy i chcemy dziś podjąć ten wysiłek, by tę Unię zmienić na lepsze. Musimy zrobić wszystko, by nie było żadnych kolejnych exitów - stwierdziła szefowa polskiego rządu.

Premier zaznaczyła, że przeciwskuteczne jest używanie takich sformułowań jak "więcej" czy "mniej" Europy. - Europa musi być dziś jedna, niepodzielna i musi być silna siłą wszystkich suwerennych państw narodowych, które ją współtworzą - podkreśliła Beata Szydło.

Wiceszef MSZ Konrad Szymański tłumaczył w środę, że zachowanie jedności instytucjonalnej Unii Europejskiej jest bardzo ważne z punktu widzenia całej Wspólnoty, a nie tylko Polski. - Polska sama będzie decydować, gdzie chce w Europie być - mówił sekretarz stanu ds. europejskich. Według ministra Szymańskiego istotne jest to, by Deklaracja Rzymska nie tworzyła "fałszywego przekonania", że rozwiązaniem europejskich problemów jest dzielenie Unii Europejskiej. - Takie dzielenie jest osłabianiem Europy - mówił Konrad Szymański.

Polska chce też, by w Deklaracji Rzymskiej nie wybrzmiał zbyt mocno ton protekcjonizmu, co mogłoby w przyszłości skutkować podziałem czy demontażem wspólnego rynku i swobód przepływu osób, towarów, usług i kapitału. - Ważne jest dla nas to, aby agenda socjalna Unii Europejskiej rozwijała się nie kosztem integralności wspólnego rynku. Abyśmy nie mieli do czynienia z sytuacją, w której inicjatywy formalnie socjalne zmierzają w gruncie rzeczy tylko do tego, aby ograniczyć dostępność rynku wspólnotowego, w szczególności jeśli chodzi o pracę i usługi, także dla polskich firm. Tego typu ryzyka już dziś istnieją, więc potrzebujemy tutaj bardzo ostrożnego, bardzo dobrze wyważonego języka [deklaracji] - wyjaśniał Konrad Szymański.

Polskiemu rządowi zależy, by rola Unii w zakresie obronności nie wchodziła w kompetencje NATO. Ostatnim oczekiwaniem Warszawy jest odnotowanie roli parlamentów narodowych w Unii Europejskiej, a także zwrócenie uwagi, że kwestie bezpieczeństwa europejskiego "są w równym stopniu" związane zarówno z Południem, jak i ze Wschodem Europy.

W środę prezydencki minister ds. zagranicznych Krzysztof Szczerski powiedział, że choć dokument nie jest jeszcze zamknięty, obecny kierunek negocjacji jest korzystny dla Polski. Jeśli będzie utrzymany, a dokument zachowa taki kształt, jaki ma obecnie w negocjacjach, zostanie ostatecznie podpisany - mówił. Krzysztof Szczerski wyraził nadzieję, że dokument będzie na tyle otwarty oraz że będzie zawierał tyle zapisów - jak powiedział - przekazujących gwarancję jedności europejskiej, że Polska będzie z niego zadowolona.

Według przedstawicieli polskiego rządu, Deklaracja Rzymska nie przyniesie żadnych niepożądanych skutków w zakresie polityki migracyjnej. Choć taki dokument - jak mówią źródła rządowe - "nie ma nośności prawnej", ale bardzo ścisłe i konkretne sformułowania mogłyby być bazą dla propozycji Komisji Europejskiej. Jednak zdaniem polskich dyplomatów, lista państw, które tak jak Warszawa zwracają uwagę na podobne postulaty, ogranicza się nie tylko do szerokiego bloku Europy Środkowej. Jak tłumaczyły źródła rządowe, w kwestii obrony wspólnego rynku Polska może szukać sojuszników w Danii i Hiszpanii.

Polscy dyplomaci zwracają uwagę, że Deklaracja Rzymska będzie dokumentem nie tyle ogólnym, co "wyważonym". Kwestie sporne w deklaracji mają być "wykluczone lub równoważone przez inne sprawy".
Konrad Szymański: - Ważne jest dla nas to, aby agenda socjalna Unii Europejskiej rozwijała się nie kosztem integralności wspólnego rynku. Abyśmy nie mieli do czynienia z sytuacją, w której inicjatywy formalnie socjalne zmierzają w gruncie rzeczy tylko do

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty