Jak mówił Bochenek, wybór jest obarczony wadą polityczną, bo był dokonany wbrew woli państwa członkowskiego, z którego kandydat pochodzi.

Szef dyplomacji Witold Waszczykowski mówił rano w jednym z telewizyjnych wywiadów, iż ma ekspertyzy wskazujące na to, że Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję w sposób, który można zakwestionować. Dopytywany później na konferencji prasowej powiedział, że są takie ekspertyzy, ale nie ma żadnych decyzji aby z nich skorzystać.

- Natomiast one funkcjonują. Naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy - mówił Waszczykowski.

Prezydencki minister do spraw zagranicznych w imieniu kancelarii prezydenta odciął się od tych informacji. Krzysztof Szczerski powiedział, że do kancelarii nie wpłynęły żadne dokumenty w tej sprawie.

- Uznajemy sprawę formalną wyboru przewodniczącego Tuska za zamkniętą i sugerujemy, żeby do tej sprawy w sensie politycznym już nie wracać - mówił Szczerski.

W ocenie europosła Platformy Obywatelskiej Tadeusza Zwiefki, Witold Waszczykowski szkodzi Polsce na arenie międzynarodowej. Jeśli się okaże, że jego uwagi nie mają żadnego oparcia w faktach, dokumentach i prawie, to jak powiedział, premier Beata Szydło powinna ministra zdymisjonować.

- Trzeba ważyć słowa kiedy mówimy o wyborze, który jest przeprowadzany w oparciu o przepisy zawarte w traktatach europejskich - mówił Zwiefka.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek powiedział, że sprawę wyboru Donalda Tuska rząd uważa za zamkniętą.