Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. twitter.com/LondonFire
Fot. twitter.com/LondonFire
Fot. twitter.com/LondonFire
Fot. twitter.com/LondonFire
Fot. www.youtube.com
Fot. www.youtube.com
Londyńscy strażacy walczą z pożarem wieżowca w zachodniej części brytyjskiej stolicy. Są ofiary śmiertelne w pożarze w Londynie - podają władze.
Londyńska straż pożarna poinformowała o "pewnej liczbie" ofiar, której nie może doprecyzować z powodu trwającej cały czas trudnej akcji ratunkowej. - Do tej pory wśród ofiar pożaru w Londynie nie ma Polaków - informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Szef MSZ Witold Waszczykowski zastrzega, że należy przyglądać się rozwojowi zdarzeń. - Musimy być czujni, dlatego że w Londynie mieszka około 150 tys. Polaków. Wiemy z poprzednich wypadków, że zawsze były jakieś kłopoty. Służby do tej pory nie informują nas o wypadku z udziałem Polaków - powiedział Waszczykowski.

MSZ zapewnia, że w razie potrzeby można kontaktować się ambasadą Polski w Wielkiej Brytanii pod numerem +0207 8228 900.

BBC ocenia, że w 27-kondygnacyjnym wieżowcu może mieszkać około 500 osób. Pogotowie informuje, że do szpitali zabrało 30 ludzi.

Pojawiły się nieoficjalne informacje, że część osób może być uwięziona w swoich mieszkaniach. Trwa ewakuacja.

Korespondent TVP w Londynie Marek Borzęcki mówił w TVP Info, że pożar wybuchł zaraz po pierwszej w nocy.

- Mówiono, że ktoś wyskoczył z ostatniego piętra. Widziano rodzinę: matkę z dzieckiem, którzy nie mogą uciec z tego budynku. Straż robi to, co może, ale to bardzo wysoki budynek, gdzie jest dwieście mieszkań. Policja nie podaje w tej chwili czy są jakieś śmiertelne ofiary, ale z przykrością muszę powiedzieć, że na pewno będą ofiary. Jeżeli ludzie byli zaskoczeni w nocy, to niestety na ostatnich piętrach ciężko będzie dotrzeć - powiedział Borzęcki.

Niektórzy dawali sygnały telefonami komórkowymi.

- Udało mi się uciec. Obudził mnie nie alarm pożarowy, a krzyk ludzi mieszkających poniżej mnie. Krzyczeli "nie skacz przez okno". Na korytarzu było mnóstwo dymu, to był instynkt. Sięgnąłem po buty i wybiegłem do wyjścia ewakuacyjnego - mówi mężczyzna, który mieszkał na siódmym piętrze.

Nad zachodnim Londynem unosi się słup czarnego dymu. Z pożarem walczy ponad dwustu strażaków.

Budynek powstał w połowie lat 70. Przeszedł remont w ubiegłym roku. Angielska Straż Pożarna podała, że ze wstępnych oględzin wynika iż palący się budynek jest stabilny. Brygady sprawdzały czy grozi zawalaniem. Strażacy cały czas monitorują sytuację. Okolica jest gęsto zaludniona.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR).
Szef MSZ Witold Waszczykowski zastrzega, że należy przyglądać się rozwojowi zdarzeń.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR).
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
Korespondent TVP w Londynie Marek Borzęcki mówił w TVP Info, że pożar wybuchł zaraz po pierwszej w nocy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty