Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Poniedziałkowe postanowienie sądu będzie nieprawomocne. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Poniedziałkowe postanowienie sądu będzie nieprawomocne. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Gdański sąd ogłosi w poniedziałek decyzję w sprawie "Wampira z Bytowa". Okaże się czy zabójca i gwałciciel - Leszek P. - trafi do ośrodka dla niebezpiecznych przestępców w Gostyninie.
Mężczyzna w grudniu kończy odbywanie kary 25 lat więzienia za zabójstwo nastolatki. Mógłby wyjść na wolność, ale jego trwałej izolacji chce dyrektor aresztu śledczego w Starogardzie Gdańskim. W jego ocenie skazany nadal jest niebezpieczny.

Decyzja sądu jest słuszna - ocenił prokurator Bartłomiej Wiktor z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Orzeczenie jest całkowicie zbieżne z naszymi oczekiwaniami, jesteśmy zadowoleni z tego postanowienia. Jego pobyt na wolności w bardzo wysokim stopniu zagraża bezpieczeństwu porządku prawnego. Może popełnić kolejne, bardzo ciężkie przestępstwo, to jedyne miejsce, w którym powinien się znaleźć - uznał prokurator.

Pełnomocnik Leszka P. - Marcin Klamann nie chciał ujawnić czy złoży apelację. Można się jej jednak spodziewać, bo mecenas krytykuje ustawę o tak zwanych bestiach.

- Nie jestem zwolennikiem tej ustawy, uważam, że ta sama osoba po raz drugi pośrednio odbywa karę za to samo, za co została skazana i za co już odbyła wyrok - podkreślił Klamann.

Leszek P. do Gostynina ma pojechać w grudniu, wprost po odbyciu kary w starogardzkim areszcie. Co pół roku będzie badany przez biegłych lekarzy. Jeśli ich opinia nadal będzie negatywna, mężczyzna w ośrodku pozostanie do końca życia.

Dwa tygodnie temu na niejawnym posiedzeniu sądu zeznawali biegli: psychiatrzy, psycholog i seksuolog, którzy sporządzili opinię o stanie zdrowia Leszka P. Zabójca i jego pełnomocnik wnieśli o odrzucenie wniosku. Poniedziałkowe postanowienie sądu będzie nieprawomocne.
- Orzeczenie jest całkowicie zbieżne z naszymi oczekiwaniami, jesteśmy zadowoleni z tego postanowienia. Jego pobyt na wolności w bardzo wysokim stopniu zagraża bezpieczeństwu porządku prawnego. Może popełnić kolejne, bardzo ciężkie przestępstwo, to jedyne
- Nie jestem zwolennikiem tej ustawy, uważam, że ta sama osoba po raz drugi pośrednio odbywa karę za to samo, za co została skazana i za co już odbyła wyrok - podkreślił Klamann.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty