Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

- Wszyscy jesteśmy w szoku - mówi Ema Salim, mieszkanka londyńskiej dzielnicy Finsbury Park, gdzie w nocy furgonetka wjechała w ludzi przed meczetem. źródło: en.wikipedia.org/wiki/Finsbury_Park
- Wszyscy jesteśmy w szoku - mówi Ema Salim, mieszkanka londyńskiej dzielnicy Finsbury Park, gdzie w nocy furgonetka wjechała w ludzi przed meczetem. źródło: en.wikipedia.org/wiki/Finsbury_Park
Kolejne szczegóły na temat zamachowca z Finsbury Park publikują brytyjskie media. Darren Osborne urodził się w Singapurze, byłej już wówczas brytyjskiej kolonii. Dorastał w hrabstwie Somerset.
Ostatnie lata spędził w Cardiff w Walii. Sąsiedzi opowiadają, że niedawno rozstał się z partnerką. Ma czworo dzieci. Mężczyzna - według Daily Telegraph - zradykalizował się gwałtownie.

W ataku zginęła jedna osoba, a 10 zostało rannych. Siedem osób pozostaje w szpitalach.

Powodem jego działania miał być czerwcowy atak na London Bridge dokonany przez fanatyków muzułmańskich. W sobotę Osborne miał zostać wyrzucony z pubu po tym, jak ciskał obelgi pod adresem imigrantów, a szczególnie wyznawców islamu. Część świadków cytowanych przez dziennik mówi, że po dokonaniu ataku Osborne oświadczył: "zasłużyliście na to, zrobiłem to, co do mnie należało".

Mieszkający w okolicy Finsbury Park Hassan mówi, że obawia się radykałów; radykałów po obu stronach. - Trudno było sobie wyobrazić, że ktoś dokona takiego ataku jak islamski radykał. Ten mężczyzna chciał pokazać: patrzcie, my też tak potrafimy. Ale to tylko wspiera narrację muzułmańskich ekstremistów, którzy teraz mogą powiedzieć: Patrzcie, ludzie z Zachodu was nie lubią - analizował Hassan.

Środki bezpieczeństwa wokół meczetów ciągle są zaostrzone.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty