- Dlatego z tego miejsca chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości żebyście wycofali państwo te podpisy pod tą ustawą - powiedział Łukasz Rzepecki przy aplauzie posłów opozycji.

Zwracając się do członków swojej partii, mówił, że PiS "nie może być jak Platforma Obywatelska w czasie kampanii".

- My w kampanii mówiliśmy jasno, że nie podniesiemy podatków, dlatego apeluję do moich koleżanek i kolegów - nie głosujcie za tą ustawą, nie podnoście podatków - apelował Łukasz Rzepecki.

Wcześniej swój podpis pod projektem wycofał inny poseł PiS - Jan Mosiński. Za odrzuceniem propozycji w pierwszym czytaniu opowiadają się wszystkie kluby opozycyjne.

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna zarzucał rządzącym niegospodarność. - Nie potraficie korzystać z Funduszu Drogowego. Przecież macie pieniądze na remonty dróg. z 35 miliardów wydaliście niecałe 25 miliardów złotych - podkreślał Schetyna.

- Ważnym elementem składników inflacji są koszty transportu i cena benzyny - dodawał Ryszard Petru, szef Nowoczesnej, który przestrzegał przed ewentualnym wzrostem cen.

W Sejmie zakończyła się czterogodzinna debata nad projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Posłowie PiS mówią o potrzebie poprawy bezpieczeństwa na drogach lokalnych i ich modernizacji. Opozycja zgodnie protestuje i przestrzega przed podwyżką cen paliw i wzrostem inflacji.