Premier zaapelowała do samorządów o sprawne składanie wniosków o odwołania w sprawie wypłaty odszkodowań. Rząd chce, aby wszyscy poszkodowani mogli wrócić do naprawionych domów przed nadejściem zimy. Zdaniem Beaty Szydło jest to możliwe, bo rząd przyjął rozporządzenie, które przyspiesza szacowanie szkód.

Dodatkową pomoc dla poszkodowanych przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Pani minister Rafalska zadeklarowała dzisiaj, że przedstawiciele ministerstwa pojadą w teren do tych województw, powiatów, które zostały poszkodowane i tam ze starostami na spotkaniach będą pokazywali i mówili o tym jakie są możliwości - zadeklarowała premier.

Beata Szydło powiedziała, że szybkość z jaką poszkodowani będą otrzymywali odszkodowania zależy od sprawności samorządów. Zapewniła, że po złożeniu przez nie wniosków, pieniądze zostaną natychmiast wypłacone.

Do dziś samorządy, przez których obszar przeszły niszczycielskie nawałnice, otrzymały 42 mln złotych na wsparcie swoich mieszkańców - poinformował szef MSWiA. Mariusz Błaszczak mówił w Chojnicach, gdzie wraz z premier Szydło i szefem MON przyglądali się postępom w usuwaniu skutków kataklizmu, że udało się bardzo szybko uruchomić doraźną pomoc.

- To jest wsparcie, które jest skierowane do ponad 7,3 tys. rodzin. To jest wsparcie bezpośrednie - podkreślał Błaszczak.

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej Leszek Suski mówił, że ostatni tydzień dla strażaków to okres bardzo intensywnej pracy. Od 10 sierpnia do dziś, straż pożarna w związku z nawałnicami wyjechała do ponad 24 tysięcy interwencji.

- Ratowaliśmy życie i zdrowie ludzi. Zabezpieczaliśmy wszystkie uszkodzone obiekty, udrażnialiśmy wszystkie drogi, od wojewódzkich po leśne. Zabezpieczaliśmy różne obiekty - wymieniał Suski.

Generał brygadier Leszek Suski dodał, że straż pożarna stara się też dostarczać i podłączać agregaty w miejscach, gdzie nie ma z powodu uszkodzeń sieci, prądu. Dodał, że cały czas dostępu do sieci nie ma około 10 tysięcy gospodarstw, z czego połowa znajduje się w województwie pomorskim.

W nawałnicy, która 11 i 12 sierpnia przeszła przez Pomorze zginęło 6 osób i 36 zostało rannych. Wichura zniszczyła domy w okolicznych wsiach i 44 tysiące hektarów lasu.