Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Miała być ciekawa lekcja w plenerze, a skończyło się w szpitalu.
Cztery dziewczynki z podstawówki w Wielbarku koło Szczytna zatruły się na szkolnej wycieczce. Uczennice 6-tej klasy zjadły najprawdopodobniej owoce czarnego bzu.

Na lekcji w terenie uczniowie zainteresowali się owocami czarnego bzu. Nauczycielka poinformowała dzieci, że to roślina jadalna i lecznicza, ale po obróbce - mówi Jerzy Szczepanek, dyrektor podstawówki w Wielbarku.

- Powiedziała również, że mogą spróbować jedną jagodę. Nauczycielka nie zauważyła, że niektórzy uczniowie zjedli większą ilość tych owoców - mówi Szczepanek.

Cztery dziewczynki po powrocie do szkoły zaczęły uskarżać się na ból brzucha. Wezwane zostało pogotowie, a dzieci trafiły do szpitala na płukanie żołądka. Wieczorem wróciły do domów. Nauczycielka dostała upomnienie z wpisem do akt.

Lekarze apelują, by zwracać uwagę po jakie owoce dzieci sięgają. Część z nich, na przykład wilcze jagody, może powodować niebezpieczne, nawet śmiertelne zatrucia.
Relacja Aleksandry Skrago (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty