Kalifornia walczy z groźnymi, przemieszczającymi się bardzo szybko pożarami. Wskutek żywiołu zginęło 11 osób, a ponad 100 zostało rannych. Dziesiątki tysięcy mieszkańców musiały opuścić swoje domy.
Choć dotychczas potwierdzono śmierć 11 osób, liczba ofiar będzie prawdopodobnie wyższa, ponieważ 150 osób jest zaginionych. Jak dotąd, ogień strawił półtora tysiąca budynków. 20 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy. Wiele z nich udało się do tymczasowych schronisk.
Tysiące strażaków nie są w stanie opanować ognia. Większość pożarów przemieszcza się w sposób niekontrolowany. Przyczynia się do tego suche powietrze i silny wiatr Santa Ana, który w porywach osiąga prędkość 80 km/h.