O 9 w Rimini rozpocznie się przełożony dwa tygodnie temu proces Kongijczyka Guerlina Butungu, przywódcy gangu, który 26 sierpnia zaatakował na plaży dwoje polskich turystów.
Dziś zespół trzech sędziów zdecyduje czy proces będzie się toczył w trybie natychmiastowym czy też nie” - powiedział Polskiemu Radiu reprezentujący Polaków adwokat Maurizio Ghinelli.
Trybu natychmiastowego domaga się prokurator. Obrona wnosi o tryb przyśpieszony, który przewiduje redukcję kary maksimum jedną trzecią. Jak wyjaśnił adwokat, w obu przypadkach wyrok w pierwszej instancji może zapaść już w grudniu. Stronom przysługuje apelacja, a potem odwołanie do sądu kasacyjnego. Jeśli do nich dojdzie, Butungu będzie oczekiwał na wyroki w więzieniu.