Trwa posiedzenie sądu, który ma zadecydować o tymczasowym aresztowaniu nożownika ze Stalowej Woli. 27 letni Konrad K. usłyszał w miejscowej prokuraturze zarzuty usiłowania i dokonania zabójstwa wielokrotnego.
- Popadał w wewnętrzne sprzeczności składając te wyjaśnienia, obwiniał społeczeństwo za to, co zrobił, za sytuację życiową w jakiej się znalazł i w ten sposób odreagował swoim zachowaniem - informował prok. Woźnik.
Jak dodał prokurator Woźnik podejrzany przyznał się do winy, choć jego zeznania były sprzeczne. Twierdził, że nie planował ataku, a potem zaprzeczał.
- O fakcie tym, że można mówić o zaplanowaniu tegoż przestępstwa świadczy, że miesiąc wcześniej kupił w internecie dwa noże szturmowe, jak stwierdził, nie były one przeznaczone do obrony, ale do ataku, zresztą charakter tych noży o tym świadczy - uznał prokurator.
Konradowi K. za zarzucane czyny grozi kara od 8 lat do dożywocia. W wyniku jego ataku poszkodowanych zostało 10 osób, w tym siedem ciężko, z których jedna, 50-letnia mieszkanka Grębowa, zmarła. Stan sześciu osób jest ciężki, w tym dwie znajdują się w stanie krytycznym, a jedna w stanie stabilnym; dwie osoby zostały już wypisane ze szpitala.