BBC podaje, że mężczyzna, który wziął zakładników w Nuneaton w środkowej Anglii, został aresztowany. Stacja cytuje szefa kompleksu rozrywkowego Bermuda Park. Policjanci weszli do budynku kręgielni, gdzie uzbrojony mężczyzna przetrzymywać miał dwóch zakładników. Akcji towarzyszyło odpalenie granatów hukowo-błyskowych, używanych często podczas szturmów w celu zdezorientowania przestępców.
W niedzielę po południu niezidentyfikowany mężczyzna wziął zakładników w miejscowości Nuneaton w środkowej Anglii. Funkcjonariusze zapewniali, że zdarzenie nie miało podłoża terrorystycznego.
Sprawca miał wziąć zakładników w centrum rozrywki, w którym znajdują się kino, siłownia i restauracje.
Kelnerka jednej z restauracji, która jest na miejscu powiedziała telewizji SkyNews, że wszystkie wyjścia były zablokowane.
- Wciąż czekam, żeby móc wyjść, ale wszystkie drzwi są zamknięte. Następnie dostaliśmy komunikat od policji, mówiący o tym, że faktycznie są jacyś zakładnicy, więc nie wolno nam opuścić tego miejsca. Z każdą minutą wszyscy są coraz bardziej przerażeni - mówiła.
Brytyjska gazeta "Coventry Telegraph" podała, że na miejsce przyleciał helikopter ratunkowy, dołączając w ten sposób do trzech karetek pogotowia.
Sprawca miał wziąć zakładników w centrum rozrywki, w którym znajdują się kino, siłownia i restauracje.
Kelnerka jednej z restauracji, która jest na miejscu powiedziała telewizji SkyNews, że wszystkie wyjścia były zablokowane.
- Wciąż czekam, żeby móc wyjść, ale wszystkie drzwi są zamknięte. Następnie dostaliśmy komunikat od policji, mówiący o tym, że faktycznie są jacyś zakładnicy, więc nie wolno nam opuścić tego miejsca. Z każdą minutą wszyscy są coraz bardziej przerażeni - mówiła.
Brytyjska gazeta "Coventry Telegraph" podała, że na miejsce przyleciał helikopter ratunkowy, dołączając w ten sposób do trzech karetek pogotowia.