Zakup kuloodpornych paneli oferuje prywatna Szkoła Chrześcijańska Florydy, w której uczą się dzieci od przedszkola do liceum. Osłony mają wielkość dużego zeszytu, wkłada się je do dziecięcego plecaka. Panel jest w stanie zatrzymać kule rewolwerowe typu Magnum o średnicy 11 milimetrów albo dziewięciomilimetrowe naboje do pistoletu. Cena osłony wynosi 120 dolarów. Dostarcza je firma zajmująca się produkcją kamizelek kuloodpornych. Jak informuje dziennik "Miami Herald" poza sprzedażą wkładów do plecaków w szkole odbywają się ćwiczenia, jak osłaniać się nimi w przypadku ataku napastnika z bronią.

Kuloodporne osłony dla uczniów i studentów stały się popularne w USA po strzelaninie na uniwersytecie Virginia Tech, gdzie zginęły 32 osoby i po masakrze w 2012 roku w szkole podstawowej Sandy Hook, w której śmierć poniosło 20 uczniów i 6 nauczycieli.

Poza plecakami chroniącymi przed kulami w Stanach Zjednoczonych dostępne są kuloodporne teczki, swetry a nawet szkolne tablice. Do tej pory kuloodporne plecaki rodzice kupowali na własną rękę. Szkoła w Miami jest pierwszą, która jako instytucja firmuje tego typu przedsięwzięcie.