Uroczysta kolacja wydana przez Prokopisa Pawlopulosa była ostatnim punktem pierwszego dnia wizyty Andrzeja Dudy w Grecji.

W czasie spotkania politycy rozmawiali zarówno o kryzysie migracyjnym, jak i przyszłości Unii Europejskiej. Grecki prezydent podkreślał, że solidarność w kwestii uchodźców jest dla Unii kluczowa.

- Pokazywanie prawdziwej solidarności, co do istotnej kwestii imigracyjnej jest o tyle bardziej istotne, że jest to kwestia egzystencjalna dla naszego wspólnego, europejskiego domu. W ten sposób oceniana jest nasza ludzka wrażliwość, a co za tym idzie, nasze ludzkie cechy - mówił Prokopis Pawlopulos.

Grecki prezydent Prokopis Pawlopulos mówił też, że jedną z najważniejszych spraw dla przyszłości Unii jest wspólna polityka zagraniczna. Jak powiedział, ta polityka zawiodła w przypadku ostatnich konfliktów na Bliskim Wschodzie.

Polski prezydent Andrzej Duda mówił z kolei, że planowane wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie musi być dla Wspólnoty tragedią, ale może być szansą na rozwój. - Ten zimny prysznic to prawda, którą brytyjskie społeczeństwo powiedziało przedstawicielom instytucji europejskich. Powiedzieli, że nie chcą być w Unii Europejskiej, w której nie widzą podstawowych ram demokratycznych. Powiedzieli, że nie chcą być w Unii Europejskiej, która odrywa się od swoich obywateli, której obywatele przestali ją rozumieć. To wszystko i my jako przedstawiciele państw członkowskich, ale przede wszystkim przedstawiciele instytucji europejskich powinni sobie głęboko przemyśleć - mówił polski prezydent.

Andrzej Duda powiedział, że Unia Europejska musi być unią wolnych narodów i równych państw. Jego zdaniem, to oznacza, że do Unii można zarówno wejść, jak i z niej wyjść. - Musi być otwarta dla nowych członków. Musi cały czas powtarzać, że jeżeli ktoś spełni warunki, to zostanie do Unii Europejskiej przyjęty, a więc, że sama Unia będzie się powiększała i gospodarczo, i ludnościowo, i terytorialnie, ale cały czas powtarzając, że do Unii można wejść, ale można z niej również wyjść i że jest to suwerenna decyzja państwa członkowskiego czyli wyborców - dodał.

Prezydenci mówili też o wspólnej historii Polski i Grecji. Andrzej Duda wspominał Polaków, którzy walczyli za wolność Grecji i mówił o postaci Zygmunta Minejki, powstańca i późniejszego pierwszego inżyniera Grecji.

Wcześniej w ciągu dnia Andrzej Duda rozmawiał zarówno z prezydentem, jak i premierem oraz przewodniczącym parlamentu Grecji. Najważniejsze tematy spotkań to przyszłość Unii Europejskiej, kryzys migracyjny, ale także, jak poinformował szef gabinetu polskiego prezydenta Krzysztof Szczerski, ewentualna współpraca w kwestii reparacji wojennych od Niemiec.