Resort obrony narodowej złożył zawiadomienie do prokuratury w związku ze stenogramami tzw. komisji Millera, których treść ujawniła Telewizja Republika.
W wypowiedzi dla tej stacji minister Antoni Macierewicz potwierdził, że MON powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez komisję.
- Do prokuratury i sądu będzie należało rozsądzenie, którzy z członków komisji Millera i w jakim stopniu są za to odpowiedzialni, poświadczyli nieprawdę przynajmniej w czterech zasadniczych kwestiach. Tych problemów jest zapewne więcej, ale teraz to zawiadomienie dotyczy czterech kwestii - powiedział Macierewicz.
Upublicznione nagrania to fragmenty rozmów członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, na której czele stał Jerzy Miller. Komisja zajmowała się wyjaśnianiem technicznych przyczyn katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Z rozmów tych wynikało m.in. że - wbrew faktom - komisja "stwierdziła obecność" dowódcy sił powietrznych generała Andrzeja Błasika w kokpicie Tupolewa tuż przed katastrofą.
- Do prokuratury i sądu będzie należało rozsądzenie, którzy z członków komisji Millera i w jakim stopniu są za to odpowiedzialni, poświadczyli nieprawdę przynajmniej w czterech zasadniczych kwestiach. Tych problemów jest zapewne więcej, ale teraz to zawiadomienie dotyczy czterech kwestii - powiedział Macierewicz.
Upublicznione nagrania to fragmenty rozmów członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, na której czele stał Jerzy Miller. Komisja zajmowała się wyjaśnianiem technicznych przyczyn katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Z rozmów tych wynikało m.in. że - wbrew faktom - komisja "stwierdziła obecność" dowódcy sił powietrznych generała Andrzeja Błasika w kokpicie Tupolewa tuż przed katastrofą.