Świerki mogą zniknąć z Puszczy Białowieskiej, jeśli nie będą podejmowane działania ochronne przed kornikiem drukarzem.
Ludzie od wieków ingerowali w leśną gospodarkę - to niektóre wyniki analizy przyrodniczej i kulturowej Puszczy Białowieskiej. Inwentaryzacja tego lasu prezentowana jest w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Sękocinie Starym niedaleko Warszawy.
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski powiedział na konferencji, że niekorzystne zapisy w planie urządzania lasu, który obowiązywał przed ich zmianą, doprowadziły do rozprzestrzenienia się korników.
- Szkodniki zaatakowały już około półtora miliona świerków w Puszczy Białowieskiej, a na około osiem procent terenu nie ma drzew - mówił Konrad Tomaszewski.
Dyrektor Generalny oznajmił, że informacje naukowców niepokoją.
- Zdaniem naszych inwentaryzatorów, w przypadku braku działań powstrzymujących rozwój gradacji kornika, świerk może zniknąć z terenu Puszczy - powiedział Konrad Tomaszewski.
Inwentaryzacja zawiera także badania archeologiczne. Koordynator inwentaryzacji w Puszczy Białowieskiej, Jan Tabor, poinformował, że w Puszczy Białowieskiej od wieków żyli ludzie.
- Były pola uprawne, są ślady osad, najprawdopodobniej mamy do czynienia nawet z okresem późno-rzymskim - wyjaśnił Jan Tabor.
Przy sporządzeniu inwentaryzacji pracowało około 300 osób: leśników i naukowców. Dokument zawiera szczegółowy wykaz stanu leśnych siedlisk przyrodniczych, rzadkich i chronionych gatunków roślin, zasoby martwego drewna w latach 2016-107, a także wyniki analizy dziedzictwa kulturowego. Inwentaryzacja opublikowana jest na stronie internetowej: lasy.gov.pl.
Polska część Puszczy Białowieskiej to około 60 tysięcy hektarów i tylko 17 procent Puszczy zajmuje Białowieski Park Narodowy. 28 procent stanowią natomiast rezerwaty oraz tak zwane obszary referencyjne. Jak podają Lasy Państwowe, na żadnym z tych terenów nie usuwa się drzew zaatakowanych przez korniki.
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski powiedział na konferencji, że niekorzystne zapisy w planie urządzania lasu, który obowiązywał przed ich zmianą, doprowadziły do rozprzestrzenienia się korników.
- Szkodniki zaatakowały już około półtora miliona świerków w Puszczy Białowieskiej, a na około osiem procent terenu nie ma drzew - mówił Konrad Tomaszewski.
Dyrektor Generalny oznajmił, że informacje naukowców niepokoją.
- Zdaniem naszych inwentaryzatorów, w przypadku braku działań powstrzymujących rozwój gradacji kornika, świerk może zniknąć z terenu Puszczy - powiedział Konrad Tomaszewski.
Inwentaryzacja zawiera także badania archeologiczne. Koordynator inwentaryzacji w Puszczy Białowieskiej, Jan Tabor, poinformował, że w Puszczy Białowieskiej od wieków żyli ludzie.
- Były pola uprawne, są ślady osad, najprawdopodobniej mamy do czynienia nawet z okresem późno-rzymskim - wyjaśnił Jan Tabor.
Przy sporządzeniu inwentaryzacji pracowało około 300 osób: leśników i naukowców. Dokument zawiera szczegółowy wykaz stanu leśnych siedlisk przyrodniczych, rzadkich i chronionych gatunków roślin, zasoby martwego drewna w latach 2016-107, a także wyniki analizy dziedzictwa kulturowego. Inwentaryzacja opublikowana jest na stronie internetowej: lasy.gov.pl.
Polska część Puszczy Białowieskiej to około 60 tysięcy hektarów i tylko 17 procent Puszczy zajmuje Białowieski Park Narodowy. 28 procent stanowią natomiast rezerwaty oraz tak zwane obszary referencyjne. Jak podają Lasy Państwowe, na żadnym z tych terenów nie usuwa się drzew zaatakowanych przez korniki.