Unijna narada i negocjacje dotyczące przyszłości europejskiego rynku energii elektrycznych odbędą się w poniedziałek w Brukseli. Próbę wynegocjowania porozumienia w sprawie pakietu zimowego podejmą ministrowie odpowiedzialni za sprawy energetyczne z 28 krajów. Polska sprzeciwia się zawartym w tym pakiecie propozycjom dotyczącym limitów emisji dwutlenku węgla dla elektrowni.
Chodzi o nowe plany Brukseli dotyczące rynku energii, które są nieprzyjazne dla węgla. Komisja zaproponowała bowiem limity emisji CO2 dla wspieranych z publicznych pieniędzy producentów energii elektrycznej, zobowiązujących się do zapewnienia ciągłości dostaw.
Przeciwko tym propozycjom protestowali podczas konsultacji w Brukseli zarówno przedstawiciele polskiego rządu, jak i największych koncernów energetycznych. Argumentowali, że każdy kraj korzysta z tych zasobów, które ma, a w przypadku Polski jest to węgiel. Podkreślali, że tempo wdrażania przemian w sektorze elektroenergetycznym musi zapewniać bezpieczeństwo energetyczne i dostęp do energii po akceptowalnych dla odbiorców cenach.
Kompromisowym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie restrykcji dla nowych elektrowni, a nie tych obecnie już istniejących. Z powodu różnicy zdań wśród państw członkowskich, negocjacje w sprawie pakietu zimowego mogą potrwać do późnych godzin nocnych. Jeśli unijnym krajom uda się uzgodnić wspólne stanowisko, wtedy będą mogły rozpocząć się negocjacje z Parlamentem Europejskim w sprawie ostatecznego kształtu przepisów.
Przeciwko tym propozycjom protestowali podczas konsultacji w Brukseli zarówno przedstawiciele polskiego rządu, jak i największych koncernów energetycznych. Argumentowali, że każdy kraj korzysta z tych zasobów, które ma, a w przypadku Polski jest to węgiel. Podkreślali, że tempo wdrażania przemian w sektorze elektroenergetycznym musi zapewniać bezpieczeństwo energetyczne i dostęp do energii po akceptowalnych dla odbiorców cenach.
Kompromisowym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie restrykcji dla nowych elektrowni, a nie tych obecnie już istniejących. Z powodu różnicy zdań wśród państw członkowskich, negocjacje w sprawie pakietu zimowego mogą potrwać do późnych godzin nocnych. Jeśli unijnym krajom uda się uzgodnić wspólne stanowisko, wtedy będą mogły rozpocząć się negocjacje z Parlamentem Europejskim w sprawie ostatecznego kształtu przepisów.