Co najmniej 14 osób zostało rannych w eksplozji, do której doszło w poniedziałek późnym wieczorem w jednym z budynków w Antwerpii na północy Belgii. We włoskiej restauracji najprawdopodobniej wybuchł gaz. Na miejscu wciąż są ekipy poszukiwawczo-ratunkowe.
Media początkowo spekulowały, co mogło być przyczyną eksplozji. Szybko poinformowano, że prawdopodobnie był to wybuch gazu, a policja podkreślała, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego. Pytania o terroryzm padają w Brukseli zawsze przy różnego rodzaju wypadkach, bo służby są w gotowości od marca 2016 roku, kiedy terroryści zaatakowali na lotnisku i w metrze zabijając 32 osoby.