Ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR odnaleźli turystów, którzy w sobotę zgubili się w górach. Akcja poszukiwawcza trwała kilka godzin i zakończyła się około godziny 21.
Jak poinformował ratownik GOPR w Sanoku Jarosław Makutynowicz, dwójka turystów zabłądziła w masywie Szerokiego Wierchu. - Zostali bezpiecznie sprowadzeni do doliny. Bardzo pomocna okazała się aplikacja "Na ratunek", którą turyści mieli zainstalowaną w telefonie komórkowym. Dzięki temu wiedzieliśmy, z dokładnością do sześciu metrów, w którym miejscu się znajdują - dodał Makutynowicz.
Wcześniej GOPR-owcy wspólnie z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym interweniowali w Bystrem, gdzie na wyciągu narciarskim 11-letni chłopiec złamał podudzie.
Ratownicy radzą wybierającym się w góry, by pamiętali o szybko zapadającym zmroku i tak planowali wyprawę, aby wrócili zanim zrobi się ciemno. Niedoświadczeni turyści powinni wybierać łatwiejsze szlaki, np. na Połoninę Wetlińską.
Wcześniej GOPR-owcy wspólnie z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym interweniowali w Bystrem, gdzie na wyciągu narciarskim 11-letni chłopiec złamał podudzie.
Ratownicy radzą wybierającym się w góry, by pamiętali o szybko zapadającym zmroku i tak planowali wyprawę, aby wrócili zanim zrobi się ciemno. Niedoświadczeni turyści powinni wybierać łatwiejsze szlaki, np. na Połoninę Wetlińską.