Izabela J., matka noworodka, którego ciało znaleziono w Brwinowie, usłyszała zarzut zabójstwa i znieważenia zwłok. Ciało dziecka znaleziono w minioną niedzielę przy kontenerze z używaną odzieżą.
Zakończyła się już sekcja zwłok - mówi Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Ze wstępnej opinii biegłych wynika, że ciąża była donoszona, dziecko urodziło się żywe i było zdolne do przeżycia poza organizmem matki. Prokurator przedstawił Izabeli J. zarzut zabójstwa dziecka przez zamknięcie dróg oddechowych, co spowodowało uduszenie - poinformował Łukasz Łapczyński.
Jak ustaliła prokuratura, poród miał miejsce w piątek w mieszkaniu, bez udziału ani obecności innych osób.
28-latka nie przyznaje się do winy, z jej relacji wynika, że dziewczynka urodziła się żywa, jednak po chwili jej ruchy ustały. Prokuratura wnioskuje o areszt dla podejrzanej. Policja zatrzymała też ojca dziecka, 35-letniego Zdzisława J. Według śledczych nie brał on udziału w zabójstwie.
Para ma już troje dzieci, przebywają one obecnie w placówkach opiekuńczych.
- Ze wstępnej opinii biegłych wynika, że ciąża była donoszona, dziecko urodziło się żywe i było zdolne do przeżycia poza organizmem matki. Prokurator przedstawił Izabeli J. zarzut zabójstwa dziecka przez zamknięcie dróg oddechowych, co spowodowało uduszenie - poinformował Łukasz Łapczyński.
Jak ustaliła prokuratura, poród miał miejsce w piątek w mieszkaniu, bez udziału ani obecności innych osób.
28-latka nie przyznaje się do winy, z jej relacji wynika, że dziewczynka urodziła się żywa, jednak po chwili jej ruchy ustały. Prokuratura wnioskuje o areszt dla podejrzanej. Policja zatrzymała też ojca dziecka, 35-letniego Zdzisława J. Według śledczych nie brał on udziału w zabójstwie.
Para ma już troje dzieci, przebywają one obecnie w placówkach opiekuńczych.