Jarosław Sellin podczas sejmowej komisji kultury i środków przekazu podkreślał jednak, że należałoby rozważyć 24 marca na datę upamiętnienia - dzień mordu rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów. Przyznał jednak, że jest tu pewien dylemat, bo 24 marca jest już Narodowym Dniem Życia, co uchwalił Sejm w 2004 roku.

- Wprawdzie w drodze uchwały, a tu w drodze ustawy. Można też pomyśleć, że te dwie rzeczy świetnie ze sobą współgrają. Także to jest do rozważenia - powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

Zdaniem prezydenta, należne uhonorowanie heroicznych czynów rodaków, którzy aktywnie przeciwstawili się zbrodniczym planom III Rzeszy Niemieckiej, jest zaszczytną powinnością współczesnych Polaków. Wyrazem tego hołdu powinno być ustanowienie przez parlament Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Do prac nad projektem komisja powróci na kolejnym posiedzeniu.