Zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - usłyszała matka 3,5 miesięcznej dziewczynki, która w sierpniu ubiegłego roku wpadła do kanału portowego w Ustce. Marzenie P. grozi do 3 lat więzienia. Kobieta przyznała się do winy.
- Analiza zapisu potwierdza wcześniejsze ustalenia, że faktycznie, w trakcie spaceru były wykonywane zdjęcia rodzinie i wtedy też - przez moment - pani robiąc zdjęcia członkom rodziny odwróciła swoją uwagę i to spowodowało, że kontrola nad tym wózkiem została przez nią utracona - mówi Prokurator Rejonowy w Słupsku, Katarzyna Krzaczek-Śniegocka.
Prokuratora sprawdzała także stan techniczny wózka, który wpadł do kanału portowego. Miał sprawny hamulec. Ustalono jednak, że ten nie został zaciągnięty chwilę przez wypadkiem.
Mała Oliwia po wypadku wymaga intensywnej rehabilitacji, którą przechodzi pod okiem fizjoterapeuty.