Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Dożywocie dla napastnika z Finsbury Park. 19. czerwca zeszłego roku wjechał samochodem w tłum przed meczetem w północnym Londynie. W ataku zginęła jedna osoba, dziewięć przewieziono do szpitala. Fot. pixabay.com / JordanHoliday (CC0 Public Domain)
Dożywocie dla napastnika z Finsbury Park. 19. czerwca zeszłego roku wjechał samochodem w tłum przed meczetem w północnym Londynie. W ataku zginęła jedna osoba, dziewięć przewieziono do szpitala. Fot. pixabay.com / JordanHoliday (CC0 Public Domain)
W czerwcu 2017 roku wjechał samochodem w tłum przed meczetem w północnym Londynie. W ataku zginęła jedna osoba, dziewięć przewieziono do szpitala.
Sędzia orzekła, że nie ma okoliczności łagodzących, a czterdziestoośmioletni Darren Osborne, zamieszkały dotąd w Cardiff, nie wykazał skruchy. Płaczący członkowie rodziny Makrama Alego, ofiary Darrena Osborne'a usłyszeli podczas ogłaszania wyroku, że napastnik pozwolił, by jego umysł "zatruła ekstremistyczna propaganda w Internecie".

Do jego przemiany miało dojść w ciągu miesiąca. Wcześniej Darren Osborne miał kłopoty z alkoholem i napadami gniewu. Był wielokrotnie skazywany za szereg różnych, pomniejszych przestępstw. Policja wskazywała na rolę internetowej, skrajnie prawicowej propagandy.

Według służb, mężczyzna zradykalizował się także pod wpływem obejrzenia serialu na motywach wydarzeń z Rochdale na północy Wielkiej Brytanii, gdzie gang mężczyzn - głównie pochodzenia pakistańskiego - przez lata wykorzystywał seksualnie dzieci. Na jego radykalizację wpłynęły także ataki islamistów w Manchesterze i przy moście Westminster.

Mężczyzna napisał list pożegnalny, spodziewając się, że zostanie zastrzelony przez policję. Tuż po ataku okoliczni mieszkańcy wyciągnęli go z samochodu. Wydając wyrok, sędzia chwaliła postawę lokalnego imama, który błyskawicznie interweniował, by napastnik nie został zraniony przez tłum.

Wyroku Darren Osborne wysłuchał, nie okazując emocji, również wtedy, gdy sędzia nazwała żałosną jego linię obrony. W ostatniej chwili mężczyzna zaczął przekonywać, że nie działał sam, a za kierownicą był jego wspólnik, Dave, którego nie złapano, bo jest iluzjonistą. O przedwczesne zwolnienie Darren Osborne może się ubiegać za 43 lata.

"Nasz ojciec, tak jak ofiary większości ataków terrorystycznych, był zupełnie niewinny. To sprawia, że jego śmierć boli jeszcze bardziej. Nie potrafimy sobie nawet wyobrazić traumy, jaką przeżył w swych ostatnich minutach" - tuż po rozprawie, oświadczenie takiej treści odczytała łamiącym się głosem córka Makrama Alego, ofiary ataku.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty