Autorem nowelizacji, przyjętej już przez Sejm, jest resort sprawiedliwości. We wtorek przyjęcie jej bez poprawek rekomendowały również senackie komisje.

Nowelizacja zakłada podwyższenie kar pozbawienia wolności za znęcanie się i zabijanie zwierząt z 2 do 3 lat. Gdy dzieje się to ze szczególnym okrucieństwem - z 3 do 5 lat więzienia. Przewidziano też możliwość nałożenia kary finansowej do 100 tysięcy złotych oraz zakaz posiadania czy pracy ze zwierzętami.

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zapowiada, że instytucje państwa będą silnie angażować się w poprawę losu zwierząt.

- Najczęściej kary za takie zachowania były albo niskie, albo orzekane w zawieszeniu. Wymiar kar był dotąd kompletnie nieproporcjonalny do czynu i czas z tym skończyć - powiedział wiceminister Jaki.

Za zaostrzeniem przepisów dotyczących traktowania zwierząt opowiedziała się między innymi senacka komisja rolnictwa, w tym jej przewodniczący Jerzy Chróścikowski z PiS-u.

- Wydaje mi się, że jest pełna zgoda w parlamencie, aby zaostrzyć przepisy w tym zakresie. Na okrucieństwa nie ma miejsca i mówimy tu zarówno o znęcaniu się, jak i takich świadomych działaniach, na przykład o nieodpowiednim transporcie zwierząt. My jako rolnicy jesteśmy przyjaciółmi zwierząt i chcemy jako środowisko obchodzić się ze zwierzętami zgodnie z prawem, także tym znowelizowanym - powiedział senator Chróścikowski.

Oprócz komisji rolnictwa, pozytywnie nowelizację zarekomendowały w środę również komisje: ustawodawcza i praw człowieka.