Faszystowskie pozdrowienie nie jest przestępstwem, jeśli zostało wykonane, by uczcić czyjąś pamięć - tak orzekł włoski sąd. We Włoszech karze podlega apologia faszyzmu i próba reaktywowania partii faszystowskiej.
W kwietniu 2014 roku dwóch członków skrajnie prawicowej organizacji CasaPound podniosło prawe ręce w górę podczas uroczystości zorganizowanej dla uczczenia pamięci trzech zmarłych działaczy włoskich ruchów faszystowskich. Sąd Kasacyjny potwierdził uniewinniający wyrok niższych instancji.
W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że gest oskarżonych, nazywany "salutem rzymskim", nie stanowił zamachu na porządek demokratyczny i nie był apologią faszyzmu. Sąd stwierdził, że samo wykonywanie gestów, posiadanie gadżetów i pamiątek związanych z faszyzmem nie jest przestępstwem i włoskie prawo tego nie zabrania.
Z ostatnich przedwyborczych sondaży wynika, że CasaPaund może liczyć na pół procenta głosów, a poparcie dla wszystkich ugrupowań postfaszystowskich nie przekracza jednego procenta.
W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że gest oskarżonych, nazywany "salutem rzymskim", nie stanowił zamachu na porządek demokratyczny i nie był apologią faszyzmu. Sąd stwierdził, że samo wykonywanie gestów, posiadanie gadżetów i pamiątek związanych z faszyzmem nie jest przestępstwem i włoskie prawo tego nie zabrania.
Z ostatnich przedwyborczych sondaży wynika, że CasaPaund może liczyć na pół procenta głosów, a poparcie dla wszystkich ugrupowań postfaszystowskich nie przekracza jednego procenta.