Rosja jest państwem, w którym władze systematycznie łamią wolności: słowa i zgromadzeń. Raport na ten temat opublikowała Amnesty International.
Organizacja monitorująca przestrzeganie praw człowieka i wolności obywatelskich stwierdziła, że w 2017 roku nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji rosyjskiej opozycji, co w ocenie jej ekspertów ma związek z zaplanowanymi na 18 marca wyborami prezydenckimi.
W dokumencie przypomniano, że w ubiegłym roku, w całej Rosji organizowane były antyrządowe protesty. Jednocześnie zwrócono uwagę na brutalne działania policji, masowe zatrzymania, pokazowe procesy i represje wobec działaczy opozycji. Zastępca dyrektora departamentu Europy i Azji Środkowej Amnesty International Denis Kriwoszejew podkreślił, że szczególnie niepokojące są wydarzenia w kaukaskich rejonach Federacji Rosyjskiej.
- W Rosji podobnie jak w poprzednich latach wywierano presję na obrońców praw człowieka i wszystkich inaczej myślących. Byliśmy świadkami potwornej w swoich rozmiarach kampanii porwań, tortur i zabójstw gejów w Czeczenii. Trwa systematyczne wypieranie obrońców praw człowieka z Północnego Kaukazu i na celowniku władz znalazło się północnokaukaskie centrum Memoriał - powiedział Kriwoszejew.
W raporcie wskazano także na prześladowania mniejszości tatarskiej na anektowanym Krymie i obecną w państwowych mediach propagandę, która prowokuje wzrost nienawiści do oponentów władz.
W dokumencie przypomniano, że w ubiegłym roku, w całej Rosji organizowane były antyrządowe protesty. Jednocześnie zwrócono uwagę na brutalne działania policji, masowe zatrzymania, pokazowe procesy i represje wobec działaczy opozycji. Zastępca dyrektora departamentu Europy i Azji Środkowej Amnesty International Denis Kriwoszejew podkreślił, że szczególnie niepokojące są wydarzenia w kaukaskich rejonach Federacji Rosyjskiej.
- W Rosji podobnie jak w poprzednich latach wywierano presję na obrońców praw człowieka i wszystkich inaczej myślących. Byliśmy świadkami potwornej w swoich rozmiarach kampanii porwań, tortur i zabójstw gejów w Czeczenii. Trwa systematyczne wypieranie obrońców praw człowieka z Północnego Kaukazu i na celowniku władz znalazło się północnokaukaskie centrum Memoriał - powiedział Kriwoszejew.
W raporcie wskazano także na prześladowania mniejszości tatarskiej na anektowanym Krymie i obecną w państwowych mediach propagandę, która prowokuje wzrost nienawiści do oponentów władz.