Jest to związane z rozpoczęciem w grudniu przez Komisję Europejską procedury dotyczącej uruchomienia artykułu 7. unijnego traktatu. Bruksela, która zakwestionowała reformy sądownictwa w Polsce, zagroziła wtedy wysłaniem wniosku do krajów członkowskich o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności.

Wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans ma dziś poinformować o prowadzonych rozmowach z władzami w Warszawie, a stanowisko Polski przedstawi wiceszef MSZ-tu Konrad Szymański. Później ministrowie z poszczególnych państw będą mogli zabrać głos w dyskusji. To trzecia debata o Polsce na unijnej naradzie, poprzednie odbyły się w maju i wrześniu ubiegłego roku.

Tym razem atmosfera w relacjach Polski z Komisją Europejską, jak deklarują obie strony, jest lepsza. - Temperatura tego sporu opadła, bardziej rozmawiamy o faktach, o porównaniach systemów prawniczych w krajach członkowskich - mówił w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki.

- Sądzę, że są duże szanse, żeby stanowisko Polski zbliżyło się do stanowiska Komisji, a nasze stanowisko nieśmiało do polskiego. - powiedział kilkanaście dni temu szef Komisji Europejskiej.

Z Jean-Claude'em Junckerem premier Mateusz Morawiecki ma rozmawiać na ten temat w przyszłym tygodniu. Równolegle toczą się rozmowy ekspertów z Polski i Komisji o reformach wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju.