Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Flaga Ukrainy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Flaga Ukrainy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Ukraińska policja zatrzymała ponad sto osób podczas zamieszek pod parlamentem. Doszło do nich, kiedy policja wkroczyła do miasteczka namiotowego, w którym od kilku miesięcy dyżurowali przeciwnicy obecnych władz.
Kilkanaście osób zostało rannych. Władze oskarżają protestujących o przygotowywanie zajęcia budynku parlamentu.

Jak poinformowały służby prasowe ukraińskiej policji - zatrzymani stawiali opór wobec działań funkcjonariuszy. Policja tłumaczy, że wkroczyła do namiotowego miasteczka pod Rada Najwyższą, aby prowadzić działania śledcze. Spowodowało to zamieszki, w wyniku których rannych zostało czterech policjantów i sześciu protestujących. Policjanci po przeszukaniu namiotów znaleźli w nich dziewięć granatów bojowych, a także koktajle Mołotowa. Miasteczko namiotowe zlikwidowano.

Ukraiński prokurator generalny Jurij Łucenko poparł działania policji. Jak poinformował, miasteczko namiotowe było sponsorowane przez otoczenie eksprezydenta Janukowycza i znajdowali się w nim ekstremiści, którzy planowali atak na parlament.

Namioty, w których "dyżurowali" przeciwnicy władz ustawiono jeszcze w październiku ubiegłego roku, podczas protestów zwolenników Micheila Saakaszwilego - byłego prezydenta Gruzji i oponenta obecnych ukraińskich władz. Sam Saakaszwili został w lutym wydalony poza granice Ukrainy.
Relacja Pawła Buszko (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty