Kara więzienia dla rolnika, który ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad zwierzętami. Obywatel Niemiec, Stefan D., prowadzący gospodarstwo w Cielętniku w województwie warmińsko-mazurskim, został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności.
Jak tłumaczył sędzia Sebastian Cejrowski, 34 konie, dziewięć sztuk bydła i trzy psy Stefan D. traktował w sposób, który zasługuje na najwyższe potępienie. - Zwierzęta były utrzymywane bez odpowiedniego pokarmu, nie miały dostępu do wody, nie miały też czystej ściółki. W pomieszczeniach, w których były trzymane, panowała nadmierna ciasnota. Były w stanie nieleczonej choroby wewnętrznej i zewnętrznej. Właściciel nie zapewnił im należytej opieki weterynaryjnej. Nie da się nie zauważyć, że działalność Stefana D. prowadzona w Polsce miała jeden cel: osiągnąć maksymalny zysk przy minimalnych kosztach, bez jakiegokolwiek poszanowania obowiązujących przepisów prawnych - mówił sędzia.
Mężczyznę skazano nie tylko za znęcanie się nad zwierzętami, ale też między innymi za nakłanianie weterynarza do poświadczenia, że zwierzęta są w dobrym stanie. Stefan D. i jego adwokat zapowiedzieli złożenie apelacji.