Według śledczych, miała ona mu służyć do zorganizowania zamachów na władzę. To samo Wołodymyrowi Rubanowi zarzucił ukraiński prezydent.

Rubana zatrzymano na wjeździe z terytoriów kontrolowanych przez separatystów. Szef organizacji wyzwolenia jeńców „Oficerski Korpus” próbował wwieźć z Donbasu znaczne ilości broni - granatniki, broń strzelecką i materiały wybuchowe. W budynku kijowskiego sądu usłyszał, że jest podejrzany, a za pomocą przemycanej broni planował zamachy terrorystyczne.

Potwierdził to ukraiński prezydent. Petro Poroszenko powiedział, że ukraińska służba bezpieczeństwa ma dowody świadczące o tym, że Wołodymyr Ruban planował ataki terrorystyczne na dużą skalę, których celem była destabilizacja sytuacji w kraju.

Ukraińskie media wskazują, że Wołodymyr Ruban powiązany jest z Wiktorem Medwedczukiem - ukraińskim politykiem zaprzyjaźnionym z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.