W nocy z 19 na 20 marca 2003 roku komandosi ze Stanów Zjednoczonych zaatakowali pierwsze cele w Bagdadzie. W wyniku inwazji obalono rządy oskarżanego o dyktaturę Saddama Husajna.
Jednak wbrew zapowiedziom, sytuacja bezpieczeństwa w Zatoce Perskiej nie poprawiła się. Wielu ekspertów oraz mieszkańców krajów arabskich oskarżyło Stany Zjednoczone, że inwazja spowodowała w kolejnych latach całkowite rozchwianie się Bliskiego Wschodu.
Gdy w środku nocy ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush ogłosił początek operacji w Iraku, na Bagdad spadały już pierwsze bomby. Amerykańskie wojska wspomagane przez Brytyjczyków, w błyskawicznym tempie zdobywały kolejne dzielnice stolicy, ale także inne irackie miasta. Półtora miesiąca później Amerykanie przejęli kontrolę nad Irakiem i ustanowili tam przejściową władzę. W grudniu 2003 roku udało się schwytać Saddama Husajna, który uciekł z Bagdadu po pierwszych nalotach.
W kolejnych miesiącach Irakijczycy wybrali nowe władze, zatwierdzili nową konstytucję, a koalicja kilkudziesięciu krajów pod wodzą Amerykanów prowadziła na miejscu misję stabilizacyjną. Brali w niej udział także polscy żołnierze.
Jednak mimo obietnic, międzynarodowym wojskom nie udało się zaprowadzić porządku w Iraku, a gdy misja skończyła się, do Iraku powrócił chaos i porachunki etniczne. W jego następstwie poparcie i tereny zdobyło tzw. Państwo Islamskie, które udało się pokonać dopiero po trzech latach ciężkich walk.
Obecne wysiłki Iraku, by odbudować kraj są jednak bardzo ciężkie. W kraju brakuje żołnierzy ale i pieniędzy. Na niedawnej konferencji pomocowej dla Iraku zebrano jedynie jedną trzecią potrzebnej sumy.
Szacuje się, że amerykańska inwazja na Irak kosztowała życie około 30 tysięcy Irakijczyków, w tym kilku tysięcy cywilów.
Gdy w środku nocy ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush ogłosił początek operacji w Iraku, na Bagdad spadały już pierwsze bomby. Amerykańskie wojska wspomagane przez Brytyjczyków, w błyskawicznym tempie zdobywały kolejne dzielnice stolicy, ale także inne irackie miasta. Półtora miesiąca później Amerykanie przejęli kontrolę nad Irakiem i ustanowili tam przejściową władzę. W grudniu 2003 roku udało się schwytać Saddama Husajna, który uciekł z Bagdadu po pierwszych nalotach.
W kolejnych miesiącach Irakijczycy wybrali nowe władze, zatwierdzili nową konstytucję, a koalicja kilkudziesięciu krajów pod wodzą Amerykanów prowadziła na miejscu misję stabilizacyjną. Brali w niej udział także polscy żołnierze.
Jednak mimo obietnic, międzynarodowym wojskom nie udało się zaprowadzić porządku w Iraku, a gdy misja skończyła się, do Iraku powrócił chaos i porachunki etniczne. W jego następstwie poparcie i tereny zdobyło tzw. Państwo Islamskie, które udało się pokonać dopiero po trzech latach ciężkich walk.
Obecne wysiłki Iraku, by odbudować kraj są jednak bardzo ciężkie. W kraju brakuje żołnierzy ale i pieniędzy. Na niedawnej konferencji pomocowej dla Iraku zebrano jedynie jedną trzecią potrzebnej sumy.
Szacuje się, że amerykańska inwazja na Irak kosztowała życie około 30 tysięcy Irakijczyków, w tym kilku tysięcy cywilów.