Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłym policjantom w związku ze śmiercią Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu. Funkcjonariusze oskarżeni są o przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad osobą pozbawioną wolności.
Czterej oskarżeni policjanci w maju 2016 roku pełnili służbę w komisariacie policji Wrocław Stare Miasto. 25-letniego Igora zatrzymali na wrocławskim rynku. Kilka godzin później mężczyzna zmarł w komisariacie. Śledztwo potwierdziło, że Igor Stachowiak został rażony paralizatorem. Był wtedy zakuty w kajdanki.
Zastosowanie takiego środka było "nieproporcjonalne do stopnia zagrożenia, jakie stwarzał" - uznała prokuratura. Ustaliła, że kiedy jeden funkcjonariusz raził Igora paralizatorem, inni mu to umożliwili.
Według śledczych, policjanci działali więc wspólnie i w porozumieniu. Używali też wobec zatrzymanego wulgarnych słów. Ich zachowanie - zdaniem śledczych - naraziło zatrzymanego na cierpienie fizyczne. Funkcjonariusze naruszyli jego godność, nietykalność cielesną i prawo do ludzkiego traktowania.
Policjanci, którzy w śledztwie byli kilka razy przesłuchiwani, nie przyznali się do winy. W swoich wyjaśnieniach przedstawili inny, korzystny dla siebie przebieg wypadków.
Grozi im do 5 lat więzienia. Akt oskarżenia trafił do sądu we Wrocławiu.