W Szwecji transseksualny mężczyzna, który urodzi dziecko będzie mógł być uznany za ojca, natomiast za matkę, uzna się transseksualną kobietę - dawcę plemników. To założenia nowelizacji ustawy o medycznie wspomaganej prokreacji i rodzicielstwie.
Nowelizacja ma według jej autorów przyczynić się do usprawnienia kwestii związanych z prawami rodzicielskimi. Chodzi o te osoby transseksualne, które po zmianie płci stały się rodzicami. Nowe przepisy pozwolą, by mężczyzna, który biologicznie wciąż jest kobietą, gdy urodzi dziecko, został uznany za jego ojca. Jeśli natomiast transseksualna kobieta będzie dawcą plemników, to będzie mogła zostać prawnie uznana za matkę dziecka.
Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Helene Fritzon, "nowe przepisy będą bardziej dostosowane do dzisiejszego społeczeństwa".
Dodatkowo ustawodawca proponuje, aby znieść wymóg, by podczas sztucznego zapłodnienia, potencjalne dziecko miało genetyczny związek z co najmniej jednym rodzicem.
Ponadto po nowelizacji ustawy, zabiegi będą mogły być dokonywane także w innych placówkach opieki zdrowotnej, a nie jak do tej pory tylko w szpitalach uniwersyteckich.
Po przyjęciu przez parlament nowelizacji ustawy, nowe przepisy wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku.
Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Helene Fritzon, "nowe przepisy będą bardziej dostosowane do dzisiejszego społeczeństwa".
Dodatkowo ustawodawca proponuje, aby znieść wymóg, by podczas sztucznego zapłodnienia, potencjalne dziecko miało genetyczny związek z co najmniej jednym rodzicem.
Ponadto po nowelizacji ustawy, zabiegi będą mogły być dokonywane także w innych placówkach opieki zdrowotnej, a nie jak do tej pory tylko w szpitalach uniwersyteckich.
Po przyjęciu przez parlament nowelizacji ustawy, nowe przepisy wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku.